Autor |
Wiadomość |
misio14 |
Wysłany: Czw 9:50, 11 Maj 2006 Temat postu: |
|
Delin napisał: | Evelynka napisał: | Jeśli się z nią nie było to łatwo, a jeśli było to pamiętaj Deliś nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki, ja raz tak zrobiłam i mało co się nie utopiłam. |
Niby tak, ale znam wielu ludzi co jednak wchodziło.... z róznym skutkiem |
ja tez...sam nawet kiedys probowalem,ale Evelynka ma racje,bardzo rzadko sie udaje... |
|
|
Evelynka |
Wysłany: Śro 23:08, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Wypłynąc to może i już wypłynął gorzej z tym ustatkowaniem. |
|
|
Delin |
Wysłany: Śro 22:49, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Evelynka napisał: | A znasz takiego jednego Pizzę?
On to aż zatonął. |
To teraz niech wypłynie i sie ustatkuje |
|
|
Evelynka |
Wysłany: Śro 20:13, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
A znasz takiego jednego Pizzę?
On to aż zatonął. |
|
|
Delin |
Wysłany: Śro 20:11, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Evelynka napisał: | Jeśli się z nią nie było to łatwo, a jeśli było to pamiętaj Deliś nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki, ja raz tak zrobiłam i mało co się nie utopiłam. |
Niby tak, ale znam wielu ludzi co jednak wchodziło.... z róznym skutkiem |
|
|
Evelynka |
Wysłany: Śro 19:04, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Jeśli się z nią nie było to łatwo, a jeśli było to pamiętaj Deliś nie wchodzi się 2 razy do tej samej rzeki, ja raz tak zrobiłam i mało co się nie utopiłam. |
|
|
Delin |
Wysłany: Śro 18:35, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Evelynka napisał: | Eee tam jak chłopak jest śmiały to da radę. Ja tam uważam, że facetowi jest łatwiej. Ale tam np. jak chłopak nie zauważa, że się podoba dziewczynie to poprostu trzeba zmienić obiekt zainteresowania, po co się męczyć i w przypadku chłopaków to tak samo działa, mnie np. jak chłopak nie interesuje to nawet jakby stawał na głowie to nie zmieniło by mojego podejścia do niego. |
Ale czasami serce nie sługa. Wiec ciezko tak sobie zmienic dziewczyne która sie podoba |
|
|
Evelynka |
Wysłany: Śro 17:56, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Eee tam jak chłopak jest śmiały to da radę. Ja tam uważam, że facetowi jest łatwiej. Ale tam np. jak chłopak nie zauważa, że się podoba dziewczynie to poprostu trzeba zmienić obiekt zainteresowania, po co się męczyć i w przypadku chłopaków to tak samo działa, mnie np. jak chłopak nie interesuje to nawet jakby stawał na głowie to nie zmieniło by mojego podejścia do niego. |
|
|
Tomasz. |
Wysłany: Śro 17:11, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Kocham dziewczyny, problem jest taki, że fajne dziewczyny pod względem charakteru są co najwyżej średniej urody (wyjątki) a te ładne palą, piją, są chamskie.
Są oczywiście wyjątki, ale z reguły tak jest. I zauważyłem, że jak chłopak chce poderwać dziewczynę (nie tylko ja, wiem to też z doświaczenia innych) to jest niemiłosiernie trudno zdobyć jej serce, natomiast dziewczynom chłopaka jest zdecydowanie łatwiej poderwać. |
|
|
Delin |
Wysłany: Śro 16:52, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Evelynka napisał: | Po 1 nie idę, nie mówcię mi o tym więcej, |
Uff A juz sie bałem
Wracając do tematu, to wydaje mi sie ze takowa przyjazn jest jak najbardziej mozliwa. I nie mów Evelka ;p ( moge tak mówic ?), ze to zawsze my cos kombinujemy, bo juz sie nie raz nasłuchałem, ze wina zawsze jest po stronie faceta |
|
|
Evelynka |
Wysłany: Śro 16:39, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Po 1 nie idę, nie mówcię mi o tym więcej, bo będę miała jakieś, zwidy albo mary nocne. A to, że zajebista jestem to tak, masz rację. |
|
|
ziutas |
Wysłany: Śro 16:37, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Evelynka napisał: | Ojj nie była bym taka pewna, a zresztą co Ty mnie do Pizzy tam porównujesz. |
idziesz do zakonu wiec faktycznie musisz byc zajebista |
|
|
Evelynka |
Wysłany: Śro 15:20, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Ojj nie była bym taka pewna, a zresztą co Ty mnie do Pizzy tam porównujesz. |
|
|
Shorty |
Wysłany: Śro 15:05, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Prędzej Evelynka będzie zakonnicą niż Pizza abstynentem. |
|
|
Evelynka |
Wysłany: Śro 14:52, 10 Maj 2006 Temat postu: |
|
Nie no tak w sumie bez jaj to jak ktoś mnie sobie wyobraża w klasztoże to gratuluję bujnej wyobraźni. |
|
|