witajcie u misia:)

Tomasz.

Opiszę mecz ŁKS-u z Jagiellonią. Mecz naprawdę się udał pod stroną ULTRAS, ale jak potem zobaczycie jeszcze ciągle wiele im brakuje do lokalnego rywala, czyli Łódzkiego Widzewa. Jagiellonia na Widzew przyjechała w licznej grupie 1100 osób, a na ŁKS zaledwie nie więcej aniżeli trzysta, ale pomimo wszystko niezłą oprawdę zrobili. Wszscy byli w te pasiaste koszulki i na środku sektoru przyjezdnych użyli herbu miast ajako sektorówki i wypełnili brzegi małymi czerwonymi flagami. U żydów najpierw był wywieszony transparent "Zółto-czerwona jest Łódź, nie Jagiellonia" moim zdaniem kretyńskie. Fakt, że Łódź ma takie barwy, ale barwy ŁKS-u nie pasują do tego transparentu, prędzej kibice Widzewa mogliby to zrobić.

Następnie ŁKS zrobił flagowisko z sektorówką 1908, dodał napis, na płocie "Ta data jest wyryta w naszych sercach" i to wyszło im naprawdę przyzwoicie, ale do flagowisk Widzewa im wiele brakuje.

Doping ŁKS-u był nienajgorszy, ale oni sami na swoim forum przyznają, że Jagiellonia często ich zagłuszała.

Oprawa ŁKS - 7/10

Oprawa Jagielloni - 8/10

misio14

mi sie ta oprawa z zolto czerwonym miastem podoba,ale dziwne jest to,ze na meczu naszym z Jaga pomysl byl podobny,ale i tak oprawa fajna...